Puchar Polski
Przedostatnie regaty w tegorocznej serii imprez zaliczanych do Pucharu Polski klasy 505 wygrali bracia Karol i Bartek Milewscy. Zawody zostały zorganizowane w Szczecinie na Jeziorze Dąbie. Na starcie stawiło się dwadzieścia załóg.
W miniony weekend na jeziorze Dąbie w Szczecinie odbyły się regaty w Klasie 505. Była to piąta i przedostatnia tegoroczna impreza zaliczana do klasyfikacji generalnej Pucharu Polski. Pierwsze miejsce zdobyła załoga Karol Milewski i Bartek Milewski z YK Stal Gdynia. Drugie miejsce zajęli Sławek Plichta i Paweł Prus reprezentujący także YK Stal Gdynia. Trzeci stopień podium przypadł ekipie Mateusz Jura i Bartek Chroł z AZS SGH Warszawa.
Regaty zostały zorganizowane w Szczecinie kolejny rok z rzędu. Bazą imprezy było Centrum Żeglarskie, a trasa regatowa została rozstawiona na Jeziorze Dąbie. Prognozowane warunki wiatrowe na sobotę sprawdziły się. W pierwszym wyścigu wiatr osiągał prędkość 14 węzłów, a w szkwałach przekraczał nawet 20 węzłów. W miarę upływu czasu, w kolejnych dwóch wyścigach siła wiatru zmalała. Taka sytuacja wymuszała na startujących załogach dostosowanie ustawień takielunku do zmieniających się warunków oraz konieczność perfekcyjnego prowadzenia jachtów.
Na akwenie regatowym sytuacja w czołówce zmieniała się, jak w kalejdoskopie. Na „tron” wrócili jednak bracia Milewscy, którzy żeglowali pewnie, bez większych błędów i kontrolowali sytuację. Jak sami mówią, po złamaniu masztu na Mistrzostwach Polski w Świnoujściu i konieczności wycofania się z części wyścigów potrzebowali tego zwycięstwa żeby odbudować się mentalnie. Z kolei ekipa Plichta/Prus znowu zaliczyli występ do bardzo szczęśliwych, bo rok temu w tym samym miejscu triumfowali.
Drugiego dnia regat była piękna słoneczna pogoda ale zupełnie zabrakło wiatru. W tej sytuacji komisja regatowa odwołała wyścigi i zaliczone zostały wyniki z soboty.
Finał Pucharu Polski Klasy 505 w roku 2018 odbędzie się pod koniec września na Jeziorze Błędno w Zbąszyniu. W klasyfikacji generalnej prowadzi załoga Jura/Chroł ale różnicą punktowe są tak niewielkie, że do walka o trofeum będzie trwać do ostatniego wyścigu.