Finał Pucharu Polski zakończył tegoroczny sezon regatowy

Puchar Polski

Mateusz Jura i Bartek Chroł zostali po raz kolejny zdobywcami Pucharu Polski w Klasie 505. W serii sześciu imprez regatowych zdobyli najwięcej punktów zaliczanych do klasyfikacji generalnej. W całej formule pucharu wzięło udział czterdzieści załóg.

Puchar Polski Klasy 505 będący zwieńczeniem całorocznych zmagań w ramach serii regat pozostanie w rękach Mateusza Jury i Bartka Chroła. Załoga POL 9119 zdobyła puchar w ubiegłorocznym sezonie. W tym roku żeglowali równie skutecznie wygrywając kilka imprez, a w innych plasowali się w czołówce. Drugie miejsce przypadło tegorocznym debiutantom Tomaszowi Brzozowskiemu i Pawłowi Choroba. Trzecie zaś miejsce drugi rok z rzędu zdobyli Adam Kuczyński i Andrzej Borowiak.

Puchar Polski Klasy 505 został ufundowany przez Polskie Stowarzyszenie Klasy 505. Jest trofeum przechodnim. Od samego początku tej formuły regat, na pucharze grawerowane są nazwiska zwycięzców w kolejnych latach. Do klasyfikacji generalnej Pucharu Polski zaliczane są wyniki z serii sześciu regat rozgrywanych w sezonie. Jeden najsłabszy rezultat może być odrzucony. Nie podlega tej procedurze wynik z Mistrzostw Polski, w których start jest obowiązkowy.

W sezonie regatowym 2018 zostało przeprowadzonych sześć imprez. Jedną z nich, najważniejszą dla całej społeczności klasy 505 były Mistrzostwa Świata w Gdyni.

Gdynia – 19 i 20 maja na Zatoce Gdańskiej odbyło się otwarcie tegorocznego sezonu regatowego. W pierwszym dniu dopisywały wyśmienite warunki z wiatrem dochodzącym do 25 węzłów. Drugiego dnia wiatr osłabł i zdołano przeprowadzić tylko jeden wyścig. Najlepiej w tych zmiennych warunkach poradzili sobie Mateusz Jura i Bartek Chroł. Drugie miejsce zdobyli bracia Milewscy powracający po rocznej przewie. Na trzecim stopniu podium stanęli tegoroczni debiutanci Tomek Brzozowski i Paweł Choroba. W imprezie wzięło udział 25 załóg.

Krynica Morska – 16 i 17 czerwca na gościnnym jak zwykle Zalewie Wiślanym zjawiło się 19 załóg. Wiatr wiał z małą siłą i wystarczyło go do rozegrania trzech wyścigów. Po raz kolejny regaty wygrali Mateusz Jura i Bartek Chroł. Na drugim miejscu finiszowali Jan Domański i Michał Wdówka. Na trzecim stopniu podium stanęli zaś Sławek Plichta i Paweł Prus. Te, jak i poprzednie zawody były elementem przygotowań do startów w mistrzostwach świata.

Gdynia – od 21 do 28 lipca na Zatoce Gdańskiej odbywały się Mistrzostwa Świata Klasy 505. W doskonałych jak na lato warunkach wiatrowych odbyło się aż dziesięć wyścigów. Na starcie łącznie stanęło 127 załóg z całego świata. Samych polskich ekip było 30. Impreza ta została zaliczona do klasyfikacji generalnej Pucharu Polski. Wśród Polaków najszybciej pływali Kuba Pawluk i Marcin Józefowski. Drugie miejsce zdobyli bracia Milewscy. Na trzecim miejscu uplasowali się Mateusz Jura i Bartek Chroł.  Mistrzostwa w Gdyni okazały się ogromnym sukcesem zarówno sportowym jak i organizacyjnym.

Świnoujście – w dniach 17 – 19 sierpnia w ramach Sail Festival zostały zorganizowane Otwarte Mistrzostwa Polski. Imprezę wygrała mieszana polsko-niemiecka ekipa Agnieszka Skrzypulec mistrzyni świata w klasie 470 oraz Holger Jess – aktualny mistrz świata w klasie 505. W klasyfikacji załóg polskich pierwszy stopień podium zdobyła Ewa Bartosiewicz i Dominik Buksiak na co dzień ścigający się w klasie 49-er. Drugie miejsce przypadło Kubie Pawlukowi i Marcinowi Józefowskiemu. Trzecią pozycję zajęli Szymon Wierzbicki także z klasy 49-er  i Marek Kaczmarek. Regaty w Świnoujściu były dla zawodników bardzo ciekawe ze względu na efekt prądu przybrzeżnego. Były także dla klasy 505 w tym miejscu zorganizowane po raz pierwszy. W imprezie wzięło udział dwadzieścia siedem załóg.

Szczecin – 8 i 9 września regaty klasy 505 zostały przeprowadzone po raz kolejny na Jeziorze Dąbie. Na liście startowej znalazło się dwadzieścia zespołów. Na tym akwenie dopisały wyśmienite warunki wiatrowe tylko pierwszego dnia. Rozegrane trzy wyścigi okazały się decydującymi w całej imprezie. Zawody wygrali Bracia Milewscy, którzy z imprezy na imprezę żeglowali co raz lepiej. Mieli oni roczna przerwę w startach i dopiero końcówka sezonu pokazała powrót do formy. Drugie miejsce przypadło załodze Sławek Plichta Paweł Prus. Tym razem Mateusz Jura i Bartek Chroł zakończyli starty na trzecim miejscu.

Zbąszyń – 22 i 23 września odbył się finał Pucharu Polski. Do regat zgłosiło się trzynaście ekip walczących o cenne punkty zaliczane do klasyfikacji generalnej. Na starcie z obiektywnych przyczyn zabrakło liderów punktacji i obrońców tytułu z ubiegłego roku Mateusza JuryBartka Chroła. Zdobyta jednak wcześniej przewaga dawała im zwycięstwo. Na Jeziorze Błędno panowały bardzo dobre warunki wiatrowe. Rozegrano wszystkie pięć zaplanowanych wyścigów. Wygrał Sławek Plichta z załogantem Pawłem Prusem. Drugie miejsce zajęli Tomasz Brzozowski i Paweł Choroba. Na trzecim miejscy znalazł się zaś Dominik Ostrowski i Agnieszka Marach. Regaty w Zbąszyniu zakończyły sezon pucharowy ale zawodnicy klasy 505 mogą jeszcze startować w kolejnych imprezach, chociażby organizowanych w Niemczech.

Zakończony tegoroczny sezon regatowy klasy 505 był bardzo udany. Przede wszystkim organizacja Mistrzostw Świata w Gdyni stanęła na najwyższym światowym poziomie. Do klasy przyłączają się co raz to nowi zawodnicy. Aktualnie na zawodach starty od kilkunastu do ponad dwudziestu załóg są już normą. Polscy żeglarze również prezentują się na imprezach zagranicznych, chociażby bracia Milewscy na Kieler Woche. Inni już teraz zapowiadają start w mistrzostwach Berlina. Sympatyczna załoga POL 9132 Przemek Zagórski i Michał Olko wystartuje zaś w nadchodzących Mistrzostwach Świata w Australii.

Przyszły sezon regatowy klasy 505 zaliczany do klasyfikacji generalnej Pucharu Polski zapowiada się dość intensywnie. Nowy Zarząd Polskiego Stowarzyszenia klasy 505 już teraz pracuje nad kalendarzem przyszłorocznych zawodów. Znacząco podniósł się poziom sportowy imprez, a startujący w nich żeglarze zdobywają coraz więcej doświadczeń. To może oznaczać, że sezon 2019 okaże się pełen niespodzianek, przetasowań i niesamowitych wrażeń podczas wyścigów jednych z najszybszych jachtów mieczowych na świecie.