Kolejne wzmocnienie floty 505 w naszym kraju stało się faktem! Od poniedziałku w Polsce są już dwie nowe (na naszym podwórku) 505 z dość wysokimi jak na lokalne warunki numerami. Otóż Paweł Prus został armatorem POL 8208, który to wzmocni flotę w stolicy, natomiast bracia Graczyk przesiedli się z pasiastej POL 7942 na nowszą POL 8490. Poniżej znajdziecie relację Igora z wyprawy na Wyspy Brytyjskie oraz krótki opis obu łódek.
Szybko o łódkach
POL 8208: to Parker 25 z 1990 roku, jak na nasze warunki jacht jest przyzwoicie okuty, posiada żagle P&B oraz węglowy ster.
POL 8490: Kyrwood z 1994 roku, jednak nie posiada typowych dla Kyrwoodow z tego okresu rozwiązań ponieważ został przebudowany przed mistrzostwami świata w 2006r przykład to np. powiększenie i podniesienie tubusa, 8490 posiada płetwy HA oraz maszt z 2010r okuty przez P&B w przyszłym sezonie pojawi się pod żaglami zarówno P&B jaki i BM.
Co do samej wyprawy, rozpoczęła się w Piątek około godziny 20 wyruszeniem z Nowego Tomyśla by zdążyć na prom relacji Calais-Dover odchodzący o 8 rano w sobotę. Anglia przywitała nas deszczem z śniegiem oraz 1 stopniem… Na początku wybraliśmy się do Norwich po 8490, okazało się że Hugh to człowiek z ponad 20 letnim doświadczeniem na 505… a 8490 to jego 4 piątka! Co do samego pierwszego wrażenia towarzyszyło mu rozczarowanie. Jednak sama łódka z bliższym poznaniem powoli zaczynała zyskiwać, więc po chwili namysłu już ją pakowaliśmy na przyczepę… Następnie obraliśmy kurs na dom oddalony niespełna 3 kilometry dalej by obejrzeć i zabrać kolejny maszt do 505. Z Norwich ruszyliśmy na przedmieścia Londynu do Mika po 8208. Tu już rozczarowania nie było, szybka transakcja i po chwili pakowaliśmy również 8208 na naszą przyczepę. Po dłuższej chwili walki obie piątki i 3 maszty były gotowe do drogi. Z ex właścicielem 8208 wypiliśmy tylko herbatę i w drogę, by jak najwcześniej dotrzeć na prom. Przeprawa w niedzielę rano i tym sposobem w poniedziałek wczesnym rankiem obie jednostki były już w Polsce.