Precyzyjny pomiar czasu przed sygnałem startu do wyścigu jest jednym z czynników decydujących o zwycięstwie lub porażce. Jak to się robi w Pucharze Ameryki? Przy pomocy zegarka. Z tej okazji znamienite manufaktury przygotowują limitowane serie chronografów.
Każdy, kto choć raz startował w regatach żeglarskich wie, jak ważny jest pomiar czasu. Wcale nie chodzi o to, co dzieje się po sygnale startowym. W żeglarstwie właśnie czas poprzedzający start jest najważniejszy. Ma to duże znaczenie zwłaszcza w krótkich, kilkudziesięciominutowych wyścigach. Tak właśnie będzie podczas Americs’s Cup. Pewnie uznasz to za dziwne ale postaram się to wyjaśnić.
Zanim jachty biorące udział w wyścigu przekroczą linię startu muszą zająć odpowiednią pozycję. Powinny także maksymalnie się rozpędzić żeby nie musiały robić tego już po starcie. Komisja regatowa w odpowiednim momencie nadaje sygnał ostrzeżenia. W wyznaczonej strefie sternicy krążą wokół siebie. Wykorzystując prawo drogi starają się przeszkodzić rywalowi. Wszyscy wówczas wiedzą, że do startu pozostało pięć minut. Zanim to nastąpi podawane są kolejne sygnały ale najważniejszy to ten, który oznacza start. Nie ma żadnej nieziemskiej technologii synchronizacji z zegarem komisji. Każdy żeglarz musi po prostu zrobić to sam.
Od lat najlepsi światowi producenci zegarków na regaty America’s Cup przygotowują limitowane egzemplarze. Oczywiście prym wiodą mistrzowie tej profesji ze Szwajcarii. Mimo powszechnej w naszym życiu elektroniki i najnowszych technologii to mechaniczne zegarki sygnowane logo pucharu budzą zachwyt i są istnymi dziełami sztuki.
Tegorocznym partnerem pucharu odbywającego się w Auckland i oficjalnym chronomertażystą organizatora jest Omega. Ta marka jest również sponsorem obrońców pucharu Emirates Team New Zeland. Omega przygotowała model Seamaster Planet Ocean z przepiękną ceramiczną tarczą i wodoodpornością sięgającą do 600 metrów.
Włoska drużyna Luna Rossa Prada Pirelli będzie używać podczas imprezy zegarków szwajcarskiej wytwórni Panerai. Model Luminor Luna Rossa GMT odzwierciedla ducha współczesnych jachtów. Koperta została wykonana ze szczotkowanego tytanu. Tarcza jest zrobiona niemal, jak kawałek konstrukcji jachtu. Wykonano ją w formie laminatu z włókien węglowych.
Puchar Ameryki był także inspiracją dla wielu innych producentów, którzy współpracowali ze startującymi syndykatami bądź organizatorem. Tworzone przez nich mechaniczne zegarki miały niejednokrotnie funkcję yacht timera. Pozwalało to precyzyjnie odliczać czas do startu.
W erze ultra szybkich katamaranów, a teraz najnowszych jednokadłubowców z foilami, na nadgarstkach żeglarzy zobaczymy zegarki elektroniczne. Bezprzewodowo łączą się one z komputerem pokładowym jachtu i przekazują poszczególnym członkom załogi niezbędne parametry. Prędkość jachtu, prędkość wiatru, kąt wychylenia podwodnych skrzydeł, czy ciśnienie w układzie hydrauliki to tylko niektóre ważne wskazania czujników. Kiedyś używano tabletów albo niewielkich wyświetlaczy przyczepionych do przedramienia. Jednak bez solidnego zegarka na ręce na regatach ani rusz.
A ty, gdybyś miał wybrać dla siebie to który???